neuroplastyczność mózgu

Naukowcy zgłębiający tajemnice mózgu odkryli, że w ciągu naszego życia mózg może się zmienić w reakcji na nowe doświadczenia. To odkrycie podważyło wcześniej przyjmowane założenia, że mózg zmienia się tylko na gorsze, a po osiągnięciu pewnego wieku nie może zmieniać się już wcale. To dobra wiadomość! Skoro nasz mózg jest plastyczny, to uczenie się nowych rzeczy, praktykowanie nowych działań oraz myśli może go zmieniać i przekształcać przestarzałe, często bolesne wzorce.

Bolesne wydarzenia zapisują się w mózgu i w ciele jako doświadczania bieżącej chwili, czyli momentu, w którym się zadziały. Jako negatywne myśli wywołujące w nas np. poczucie wstydu, beznadziejności, samokrytycyzm czy inne formy niezadowolenia. Jako emocje takie jak np. strach, rozczarowanie, złość czy smutek. Jako np. przygnębiające obrazy sytuacji widziane oczyma duszy. Jako ruchy ciała np. odwracanie się, obniżanie głowy czy impuls do tego, aby uciekać lub wyjść. Jako odczucia somatyczne takie jak np. odrętwienie, ociężałość, drżenie czy napięcie.

Jeśli przykre doświadczenia z dzieciństwa mają charakter ciągły lub nawracający, te wszystkie reakcje mogą stać się tak powszechne, że zaczną wydawać się nam czymś normalnym i zaczynamy wierzyć, że tacy po prostu jesteśmy. Dobrze znane nam reakcje zwykle nie podlegają kwestionowaniu – nawet jeśli stają się źródłem cierpienia lub ograniczają naszą zdolność do pełnego funkcjonowania w życiu.

Jeśli więc wiemy, że nasz mózg jest plastyczny i podatny na zmiany, co oznacza, że jest zdolny do tworzenia nowych ścieżek neuronowych oraz do dezaktualizowania starych, to możemy aktywnie wpierać siebie.

Badania na temat neuroplastyczności sugerują, że zmiany strukturalne w mózgu są uzależnione od zdolności do utrzymania koncentracji na nowych elementach doświadczenia oraz na nowych wzorcach.

Zamiast skupiać się na przykrych i negatywnych wspomnieniach naszego doświadczenia możemy przekierować świadomą uważność na te elementy w naszym doświadczeniu, które sprawiają, że czujemy się spokojniejsi albo bardziej energiczni, zdolni do tego by działać zamiast reagować.  W ten sposób możemy tworzyć nowe doświadczenia, wykorzystując neuroplastyczność mózgu.

„Odkrycie, że neuroplastyczność nie może zachodzić bez skoncentrowanej uwagi ma istotne konsekwencje. Jeśli dana umiejętność staje się rutynowa i możemy ją wykonać automatycznie, to jej praktykowanie przestaje zmieniać mózg. A jeśli wykonujemy ćwiczenia umysłowe, by podtrzymać młodość mózgu, ich skuteczność zmaleje, gdy będziemy je wykonywać bez szczególnego skupienia” (Bagley, 2007).

Ukierunkowana uważność.

Chęć rozwiązywania problemów wyłącznie poprzez myślenie ma swoje ograniczenia, ponieważ nasza zdolność do wymyślania nowych rozwiązań jest ograniczona przez nasze nawyki myślowe oraz przekonania, które uformowaliśmy. A poruszanie bolesnych tematów może czasami sprawiać, że czujemy się jeszcze bardziej wytrąceni z równowagi, a nasza zdolność do jasnego myślenia, gdzieś znika.

Z pomocą przychodzi nam ukierunkowana uważność.

Jest ona powiązana ze zwiększoną aktywnością w tych obszarach kory nowej mózgu, która pomaga nam jasno myśleć. A jednocześnie, wpływa na obniżenie aktywności w tych częściach mózgu, które rejestrują stany smutku czy przygnębienia oraz naszą reaktywność na różne, stresujące nas rzeczy.

Ukierunkowanie uważności nie tylko pomaga nam rozwijać nowe wzorce reakcji w naszych mózgach i ciałach. Może też pomóc w ukojeniu bolesnych uczuć, gdy skupiamy naszą uważność na emocjach, myślach czy odczuciach somatycznych, które mogą być dla nas nieprzyjemne, ale my chcemy się o nich czegoś więcej dowiedzieć.

Np. jeśli masz nawyk rozluźniania napiętych mięśni, po stresującym dniu, możesz skupić swoją ukierunkowaną uważność na tym napięciu, zamiast na rozluźnianiu mięśni, jak zwykle. Czego mogę się o nim dowiedzieć? Jakie obrazy, myśli czy emocje się z nim wiążą? W ten sposób przerwany zostaje utrwalony wzorzec rozluźniania napiętych mięśni, a uważność zostaje ukierunkowana na odkrywanie nowych powiązań z tym napięciem. Dzięki temu możemy dowiedzieć się więcej o odczuwanym napięciu, o tym co je powoduje i o jakich potrzebach może ono świadczyć, zamiast je od razu usuwać.

Mózg zmienia się powoli, etapami. Stworzenie nowej, szerokiej ścieżki neuronowej, która wzbudzi inną reakcję wymaga wielkokrotnego aktywowania tych samych obwodów nerwowych.

Bieżące doświadczenia, które przypominają nam przeszłość, aktywują obszary mózgu i części ciała, które uruchamiają działania odpowiednie do tamtych doświadczeń z przeszłości.

Pierwszym krokiem inicjującym zmianę ścieżki neuronalnej jest zauważenie naszego automatycznego wzorca i jak on wpływa na nasze emocje, odczucia w ciele, myśli.  Ukierunkowana uważność hamuje ten odruch. A później, krok po kroku, sprawdzamy, co możemy zrobić inaczej.

Jeśli chciałabyś zyskać większą świadomość odczuć płynących z ciała, aby móc łatwiej rozpoznawać swoje negatywne wzorce, nawracające myśli, które ci nie służą i wyjść z błędnego koła automatycznych reakcji, to zapraszam cię na sesje pogłębionej pracy z ciałem w coachingu somatycznym.

Masz pytania napisz do mnie kontakt@exploreself.pl lub zadzwoń, wyślij sms 603713537

 

Pisząc ten tekst korzystałam z materiałów:

Psychoterapia sensomotoryczna, Pat Odgen, Janina Fischer