Stres jest oznaką tego, że straciłaś poczucie chwili obecnej. Wyobraź sobie jak mogłoby wyglądać twoje życie, gdybyś była w pełni obecna, a nie tylko reagowała na problemy?
Z definicji stres to każde niewygodne „doświadczenie emocjonalne, któremu towarzyszą przewidywalne zmiany biochemiczne, fizjologiczne i behawioralne”. Stres psychologiczny opisuje, co czujemy, gdy jesteśmy pod presją psychiczną, fizyczną lub emocjonalną.
To, ile czasu organizm jest w stanie trwać w takim przeładowaniu jest kwestią indywidualną każdej z nas, każdej osoby i zależy od m.in. takich kwestii jak:
- nasze geny;
- warunki środowiskowe, czyli to w jakim otoczeniu żyjemy, na co jesteśmy wystawieni: zanieczyszczenia, sztuczne światło, hałas, promieniowanie urządzeń itd.
- reaktywność naszego układu nerwowego, a to kwestia indywidualna, (pisałam o tym we wcześniejszych artykułach).
- równowaga naszego układu hormonalnego, odpornościowego;
- umiejętność wyrażania emocji i bycia ich świadomymi;
- styl życia oraz życie jako takie i doświadczenia, jakie ze sobą dla nas niesie;
To co powoduje załamanie systemu, to jego przeładowanie i brak możliwości dłuższego utrzymania tego stanu przez organizm. Sekwencja wydarzeń, które się zadziewają w jakimś okresie, które się nawarstwiają i zaczynają sprawiać, że nasz organizm nie potrafi powrócić do swojej naturalnej równowagi.
Wg dr Heidi Hanna, ekspertki zajmującej się tematyką stresu, możemy wyróżnić 3 poziomy odbierania stresu:
- przeładowanie stresem (stress load) – przeciążenie, wymagania vs nasze możliwości;
- soczewka stresu (stress lens) – jak odbieramy stres na poziomie emocji, przekonań;
- wzorzec stresu (stress signature) – jak moje ciało reaguje na stres – jak oddycham, w których partiach ciała kumuluje się napięcie;
Badania nad wpływem stresu pokazują, że kobiety mają dwukrotnie wyższy wskaźnik depresji i zaburzeń lękowych w porównaniu do mężczyzn, a jedną ze wskazywanych przyczyn jest różnica w reagowaniu naszych, kobiecych, mózgów na sytuacje wysokiego stresu.
Trudne emocjonalne przeżycie, wpływa w jakimś stopniu na wszystkie części mózgu. Prawa półkula, która oprócz naszej kreatywności i ekspresyjności, odpowiada też za odczuwanie negatywnych stanów emocjonalnych, staje się bardziej aktywna, a lewa półkula odpowiadająca za logiczne myślenie bardziej się zamyka. Tylne części mózgu stają się nadaktywne a przednie, które odpowiadają m.in. za myślenie strategiczne, reagują słabiej, a „łączność” z tą częścią przywracana jest, gdy trochę „ochłoniemy z emocji”.
W mózgu kobiety, gdy odczuwa ona stres, układ limbiczny – część mózgu zajmująca się głównie emocjami – aktywuje się bardziej. Ta aktywacja trwa zazwyczaj dłużej niż sama stresująca sytuacja zarówno w mózgu mężczyzny, jak i kobiety, lecz okazuje się, że reakcja jest silniejsza i dłuższa w mózgu kobiety. Odpowiedź neuronalna wśród mężczyzn była związana z wyższym poziomem kortyzolu, podczas gdy kobiety nie miały tak dużego związku między aktywacją mózgu na stres a zmianami kortyzolu.
U kobiet ważną rolę w reakcji mózgu na stres odgrywa estrogen, hormon płciowy, jeden z najważniejszych hormonów w organizmie kobiety. Estrogen zmniejsza pobudliwość neuronów w ciele migdałowatym, strukturze związanej ze strachem i lękiem. Jednak stres psychiczny, zwłaszcza przewlekły, może pogorszyć naturalne spadki estrogenu podczas cyklu miesiączkowego, a jego niski lub zbyt niski poziom sprawia, że reaktywność układu nerwowego jest większa.
Ciało migdałowate jest niewielką strukturą parzystą leżącą wewnątrz płatów skroniowych prawej oraz lewej półkuli mózgu. Prawe ciało migdałowate jest silniej związane z negatywnymi emocjami, takimi jak strach i smutek, podczas gdy lewe ciało migdałowate wiąże się zarówno z pozytywnymi, jak i negatywnymi reakcjami emocjonalnymi. U kobiet, w stresie, lewe ciało migdałowate bardziej się blokuje, a to sprawia, że w sytuacjach dużego stresu kobiety częściej mają kłopoty z wysłowieniem się i zebraniem myśli. Taka sytuacja staje się dodatkowo stresująca.
Warto poznawać siebie i swoją fizjologię, żeby wiedzieć co się z nami dzieje w stresujących sytuacjach. Wówczas możemy się nauczyć jak sobie pomóc i się samej regulować, a dzięki temu zyskać większą elastyczność i odporność na stres.
Twoja relacja z sobą samą jest najważniejsza, bo ona wpływa na wszystko w twoim życiu.
- Obserwuj siebie i naucz się rozpoznawać w jakim trybie jest twój organizm. Jak ten stan powstał, co się zadziało?
- Wzmocnij lub zbuduj na nowo swoją relację z samą sobą i swoim ciałem
- Uzdrów emocje, które leżą u podstaw niesłużących Ci mechanizmów i wzorców
- Zastąp niesłużące Ci wzorce, nawyki, takimi które Ci służą i praktykuj je, aby stały się częścią Ciebie.
Potrzebujesz wsparcia? Zapraszam do współpracy, na sesje terapii czaszkowo-krzyżowej i budowania relacji ze sobą i swoim ciałem.