Czy znasz doświadczenie bycia w bardzo stresującej sytuacji i poradzenia sobie z nią doskonale – a potem pojawiającego się uczucia, że twoje nogi chwieją się lub drżą, gdy zaczynasz się relaksować?
To zdrowy mechanizm – jeden ze sposobów na zachowanie równowagi w stresującej sytuacji.
Mięśnie wokół kolan odgrywają rolę w zarządzaniu nagromadzoną energią i utrzymywaniu równowagi w jej zarządzaniu oraz uwalnianiu w sytuacjach stresowych. Współpracują one przy tym z więzadłem, które łączy kość ogonową z guzami kulszowymi (część kości miednicy) po prawej i lewej stronie.
Jeśli to więzadło ma tendencję do odpuszczania i nadmiernego rozluźnienia, tracisz energię poprzez dno miednicy. W sytuacjach stresowych możesz poddawać swoją moc.
Wówczas możesz pobudzać napięcie więzadła poprzez wyobrażanie sobie, że energia ziemi wspiera cię poprzez guzy kulszowe. W tym pasie tkanki pojawia się energia, napięcie, świadomość. Daje to możliwość tworzenia pewnego rodzaju wznoszącej energii płynącej w górę kręgosłupa, która zaczyna wypełniać twoje ciało.
Jeśli to więzadło ma tendencję do napinania się i tkanka wokół nadmiernie się zaciska, to pomocne w uwolnieniu tego napięcia może być wyobrażenie sobie, że schylasz się i pozwalasz się unieść powoli do góry, przyjmując wznoszącą się energię zamiast się jej trzymać. Jest to odruchowa zdolność nośna w ciele, działająca poprzez wiele tkanek łącznych we współpracy z pojedynczymi mięśniami.
Można się nią skontaktować także w ćwiczeniu, które proponuję poniżej. Zawiera ono bardzo cenne zasoby pomocne w równoważenia stresu.
W zależności od tego, czy masz tendencję do napinania, rozluźniania lub czujesz równowagę w więzadle łączącym kość ogonową i guzy kulszowe, skorzystasz z różnych części tego ćwiczenia.
Usiądź na podłodze lub na krześle, opierając się na guzach kulszowych. Poszukaj uczucia, że siedzisz bezpośrednio na nich.
Następnie zacznij poruszać się tak, aby ciężar spoczywał na różnych częściach pośladków, ale stale powracaj do odczuwania guzów kulszowych, lekko przesuwając się do przodu, do tyłu, na boki i do środka ciała. Niech te ruchy staną się coraz mniejsze, subtelniejsze, aż znajdziesz środek, w którym ciężar ciała spoczywa bezpośrednio na twoich guzach kulszowych.
Wyobraź sobie, poczuj, jak twój ciężar porusza się w kierunku podłogi, a od strony podłogi jak energia płynie w twoim kierunku, łącząc się z twoim ciałem poprzez guzy kulszowe. Pozostań przez chwilę w tej pozycji.
Następnie, gdy będziesz gotowa, wstań, nadal odczuwając to połączenie z podłogą przez kości kulszowe, a następnie powoli zacznij się ruszać, próbując utrzymać to połączenie w ruchu.
Praktykuj regularnie.
Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrównoważyć stres, może on być odczuwany pozytywnie. Jeśli stres przekracza tę naszą zdolność to jest on odczuwany negatywnie. Warto pamiętać, że stres, jest pojęciem względnym i postrzegamy go zawsze w odniesieniu do naszej własnej zdolności do zarządzania energią i zachowania równowagi.
Jeśli chcesz:
- zyskać więcej świadomości w jaki sposób reagujesz na stres,
- poznać sposoby jak możesz skuteczniej radzić sobie z sytuacjami dużego stresu, żeby jak najrzadziej wprowadzały ból i napięcie do ciała,
- nauczyć się świadomie korzystać z zasobów, jakie daje ci twoje ciało,
to zapraszam na sesje.
Masz pytania napisz do mnie kontakt@exploreself.pl
Czytaj też:


Gdy od dłuższego czasu coś cię boli – możesz czuć złość, frustrację czy bezradność. Chcesz, żeby się to skończyło jak najszybciej. Im silniej przeżywasz te emocje, tym mocniej reprezentujące je w ciele substancje chemiczne wpływają na twoje odczucia bólowe. W ten sposób nakręcasz swoje błędne koło przeżywania bólu.

Z definicji stres to każde niewygodne „doświadczenie emocjonalne, któremu towarzyszą przewidywalne zmiany biochemiczne, fizjologiczne i behawioralne”. Stres psychologiczny opisuje, co czujemy, gdy jesteśmy pod presją psychiczną, fizyczną lub emocjonalną.
Trudne emocjonalne przeżycie, wpływa w jakimś stopniu na wszystkie części mózgu. Prawa półkula, która oprócz naszej kreatywności i ekspresyjności, odpowiada też za odczuwanie negatywnych stanów emocjonalnych, staje się bardziej aktywna, a lewa półkula odpowiadająca za logiczne myślenie bardziej się zamyka. Tylne części mózgu stają się nadaktywne a przednie, które odpowiadają m.in. za myślenie strategiczne, reagują słabiej, a „łączność” z tą częścią przywracana jest, gdy trochę „ochłoniemy z emocji”.
Warto poznawać siebie i swoją fizjologię, żeby wiedzieć co się z nami dzieje w stresujących sytuacjach. Wówczas możemy się nauczyć jak sobie pomóc i się samej regulować, a dzięki temu zyskać większą elastyczność i odporność na stres.
Naszych przodków i nas chroni autonomiczny układ nerwowy. Jego rola to nie tylko regulowanie działania organów wewnętrznych. Jest on ściśle powiązany z naszym stanem emocjonalnym, który bezpośrednio wpływa na nasze zachowanie. Od jego prawidłowego funkcjonowania zależy nasze zdrowie psychiczne i emocjonalne. Jego celem jest chronienie nas poprzez wyczuwanie bezpieczeństwa i zagrożenia wewnątrz organizmu i wokół niego oraz w relacjach, jakie mamy z innymi ludźmi. Jego praca odbywa się poza naszą świadomością i świadomą kontrolą. Myślenie zachodzi na wyższych poziomach mózgu i jest za wolne, gdy musimy reagować na zagrożenie.
Żyjemy w świecie, w którym musimy podejmować coraz szybsze decyzje mając coraz mniej informacji. Stawka bywa wysoka.